środa, 8 kwietnia 2009

trochę marketingu

Na przyjęciu widzisz fantastyczną dziewczynę. Podchodzisz do niej i mówisz: - jestem świetny w łóżko. To się nazywa marketing bezpośredni.

Jesteś na przyjęciu z przyjaciółmi i widzisz fantastyczna dziewczynę. Jeden z twoich przyjaciół podchodzi do niej i mówi: - on jest świetny w łóżku. To się nazywa reklama.

Widzisz fantastyczna dziewczynę na przyjęciu. Podchodzisz do niej i prosisz o jej numer telefonu. Następnego dnia dzwonisz do niej i mówisz: - hej, jestem świetny w łóżku. To się nazywa telemarketing.

Jesteś na przyjęciu i widzisz fantastyczna dziewczynę. Wstajesz, poprawiasz krawat, podchodzisz do niej i nalewasz jej drinka. Przepuszczasz ja w drzwiach, podnosisz torebkę, kiedy ją upuści, odwozisz do domu, a potem mówisz: - a tak przy okazji: jestem świetny w łóżku. To się nazywa Public Relations.

Jesteś na przyjęciu I widzisz fantastyczna dziewczynę. Podchodzi do ciebie i mówi:- słyszałam, że jesteś fantastyczny w łóżku. To się nazywa marka

Brak komentarzy: