Idzie facet przez wieś i widzi jak robotnik grzebie kijem w szambie.
- Czego pan tam szuka? – pyta
- Kufajka mi wpadła – odpowiada smutno robotnik
- Ale przecież z tej kufajki już nic nie będzie – tłumaczy facet
- A pal licho kufajkę – macha ręką robotnik. – Ale tam, w lewej kieszeni miałem śniadanie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz