poniedziałek, 19 października 2009

prezent od Mikołaja

Przy skrzyżowaniu siedzi na koniu strażnik miejski. Z naprzeciwka w jego kierunku jedzie na rowerku mały chłopiec. Strażnik wola go do siebie. - E, mały, chodz no tu. Chłopczyk podjechał, a strażnik pyta. - Święty Mikołaj przyniósł ci ten rower? - Tak.- odpowiada chłopczyk. - To napisz mu, żeby w tym roku przyniósł ci lampkę do tego roweru. I zadowolony z siebie ukarał młodego mandatem za 50 złotych. - A pan to od Mikołaja dostał tego konika? - pyta dziecko. - Tak. - odpowiada strażnik miejski. - To niech pan napisze Mikołajowi w tym roku, zebry ku..sa montował konikowi miedzy nogami, a nie na grzbiecie...

źródło: http://www.forumgospodarcze.com.pl/

Brak komentarzy: